Dziś nazwa „Pomorze Przednie” (Vorpommern) kojarzy się z Niemcami. Nie do końca słusznie, bowiem jest to kraina historyczna leżąca częściowo w granicach Polski i mająca dla niej bardzo duże znaczenie gospodarcze i strategiczne.
Nazwa ta po raz pierwszy pojawiła się w 1648 r., kiedy to po wojnie trzydziestoletniej Księstwo Pomorskie zostało podzielone między Szwecję i Brandenburgię. Szwecji (która wygrała tę wojnę) przypadła bogatsza, zachodnia część kraju (żyzne gleby oraz wszystkie ujścia Odry wraz z ważnymi miastami w tym stołecznym, zamożnym i portowym Szczecinem). Brandenburgii – uboga wschodnia część (piaszczyste gleby, sosnowe bory, mniejsze i biedniejsze miasta). Część szwedzką nazwano Pomorzem Przednim, brandenburską – Tylnym (Hinterpommern).
Dziś większa część tak rozumianego Pomorza Przedniego (czyli dawnego szwedzkiego) należy do Niemiec (dwa powiaty wchodzące w skład kraju związkowego Meklemburgia-Pomorze Przednie), a mniejsza (ale ważniejsza) do Polski. Chodzi o Szczecin wraz z Dąbiem, Police, Gryfino, Widuchową, Goleniów, Kamień Pomorski, całą wyspę Wolin oraz polską część wyspy Uznam (ze Świnoujściem). Dzięki temu Polska panuje nad ujściem Odry do Zalewu Szczecińskiego, większością tego zalewu oraz dwoma z trzech cieśnin wiodących z zalewu do Zatoki Pomorskiej (Świną i Dziwną), a także częścią tej zatoki. Na tym obszarze znajdują się dwa z czterech największych polskich portów (Szczecin-Świnoujście i Police), liczący prawie 70 km tor wodny pomiędzy nimi, łącząca Szczecin ze Świnoujściem linia kolejowa 401 i droga ekspresowa S3, a także wielkie zakłady chemiczne Police, dwie stocznie (zachodzi obawa, że pod obecną władzą będą one „wygaszane”) i drugi największy polski port wojenny. Na polskim Pomorzu Przednim mieszka ok. 700 tys. osób (dla porównania – w niemieckiej części Pomorza Przedniego – ok. 450 tys.).
Przez ostatnie prawie 80 lat Polska zainwestowała w swoje Pomorze Przednie setki miliardów dolarów, odbudowując z gruzów Szczecin i Świnoujście, budując wielkie zakłady przemysłowe oraz tworząc od zera porty handlowe w Policach oraz Świnoujściu (wraz z wielkim terminalem promowym). Bardzo dużym kosztem pogłębiono tor wodny Szczecin-Świnoujście (ostatnio do 12,5 m) oraz północny tor podejściowy do Świnoujścia. Olbrzymie pieniądze przeznaczono na infrastrukturę kolejową i drogową. Planowana jest budowa zachodniej obwodnicy Szczecina, znacząca rozbudowa portów w Policach i Szczecinie oraz stworzenie nowego, głębokowodnego terminalu kontenerowego w Świnoujściu wraz z liczącym ok. 70 km nowym, wschodnim torem podejściowym (17 m głębokości), omijającym wody niemieckie.
Nasze Pomorze Przednie jest dla Polski źródłem znacznych dochodów, które jeszcze skokowo wzrosną po budowie terminalu kontenerowego (jeśli zostanie doprowadzona do końca, co nie jest pewne). Co więcej, jeśli udałoby się nabycie przez polski kapitał rafinerii w Świeciu nad Odrą, w Świnoujściu będzie można zbudować naftoport na jej potrzeby.
Przynależność większości omawianego terytorium do Polski długo pozostawała nierozstrzygnięta. Na konferencji w Poczdamie gwałtownie sprzeciwiały się jej USA i Wielka Brytania. Obecne władze niemieckie nie ukrywają, że przynależność tego terytorium do Polski jest dla nich bolesnym cierniem i próbują na wszelkie sposoby sparaliżować rozwój tego regionu. Służy temu:
autor: Zygfryd Czaban
źródło: https://x.com/CDzwoni/status/1760308032670507028