Nigdy jeszcze Państwu nie pisałem, dlaczego założyłem tu konto.
Teraz napiszę. Otóż jestem tu - jak każdy może sprawdzić - od sierpnia 2021 r.
To był pamiętny sierpień - początek wielkiej inwazji migrantów z rosyjskimi wizami na polską granicę z Białorusią. Rząd PiS miał wielki problem, który we wzorcowy sposób załatwił. Obronił granicę przed pierwszą falą agresji, postawił tymczasowe ogrodzenie z concertiny, wyznaczył strefę zamkniętą. Nie stracił żadnego żołnierza, a warunki były znacznie gorsze niż obecnie. Zupełna prowizorka, bez żadnego zaplecza na miejscu. Wszystko to działo się przy jawnym i bardzo agresywnym wspieraniu putinowskiej inwazji przez ówczesną opozycję, związanych z nią ludzi kultury oraz większość mediów. Każde działanie rządu krytykowano jako zbrodnię, agresywnych mężczyzn przedstawiano jako mdlejące kobiety w ciąży. Zmyślono dziesiątki nieistniejących osób i incydentów (Ibrahim, co 6 dni płynął Bugiem, dzieci z Michałowa, ciężarne kobiety przerzucane przez płot). Na bazie tych fejków powstał potem film "Zielona granica", który jest zmyślony od początku do końca. Główna telewizja opozycyjna przekazywała 1:1 narrację z Łubianki, bez żenady powołując się na Łukaszenkę jako główny autorytet od biednych migrantów.
I właśnie tego nie mogłem znieść - dlatego założyłem to konto. Początkowo bez obserwujących, potem z jednym, pięcioma - dniem i nocą działałem jak opętany. Odszczekiwałem się zdrajcom, próbowałem nawracać opętanych. Oczywiście z mizernym skutkiem.
Pierwszych obserwujących i obserwowanych z tego okresu do dziś trzymam przy sercu.
Do dziś też towarzyszy mi też pamięć o tych, którzy wtedy wspierali z całych sił agresję Putina na moją Ojczyznę. Tuska, Hołownię, Bodnara i wielu innych.
autor: Zygfryd Czaban
źródło: https://x.com/CDzwoni/status/1798842379287548149