Wojciech Świdnicki to legenda Tajnego Zarządu Niezależnego Zrzeszenia Studentów na UW. Uczestnik i organizator wielu akcji antykomunistycznych, korespondent podziemnego "Tygodnika Mazowsze", uczestnik strajków w 1988 roku.
W "wolnej Polsce" pan Wojciech trafił na krótko do Gazety Wyborczej, a następnie został funkcjonariuszem Biura Analiz i Informacji Urzędu Ochrony Państwa. To tam trafiło wielu zasłużonych działaczy antykomunistycznych: Olga Iwaniak, Andrzej Papierz, bracia Tomasz i Jacek Wink.
Wśród nich był też Piotr Niemczyk (znany zapewne Państwu człowiek w kolorowych dreadach, w mediach III RP uważany za eksperta od służb). Po czterech latach Niemczyk i Świdnicki odeszli z UOP i na wiele lat związali się biznesowo.
Wojciech Świdnicki @siwy1606 został tajnym współpracownikiem komunistycznej Służby Bezpieczeństwa w efekcie wpadki z września 1986 roku, gdy SB zgarnęła wielu działaczy NZS i Solidarności z Pułtuska. Zarejestrowany pod nr 5467 jako "Mikołaj" przez majora Juliana Lewandowskiego.
Powody zgody Wojciecha na współpracę są skomplikowane. Jego matka była wtedy sędzią w Sądzie Rejonowym w Pułtusku i wyraźnie zaznaczył, że zrezygnuje z donoszenia SB, jeśli matkę spotkają jakieś nieprzyjemności z powodu jego działalności antykomunistycznej.
Nie ma jednak co ukrywać, że współpraca nastąpiła i była owocna. Tutaj fragment własnoręcznego donosy, w którym TW "Mikołaj" dekonspiruje pełny skład Tajnego Zarządu NZS na UW.
W donosie tym wymieniony jest Jan Szczerba. Po kilku latach również i on zostanie funkcjonariuszem UOP i będzie mijał się na korytarzu ze swoim przyjacielem Wojciechem Świdnickim. I również to on nie przyjedzie do Belwederu w proteście w sprawie odznaczenia.
Dalsze losy tej historii są tragiczne. Matka Wojciecha Świdnickiego była poddana przez SB represjom, a następnie zginęła - jej ciało znaleziono w rzece. Oficjalna wersja to samobójstwo. W 1989 roku akta TW "Mikołaja" złożono w archiwum uznając, że dalszej współpracy nie będzie.
Podstawowa zasada przy tworzeniu Urzędu Ochrony Państwa brzmiała "Nie przyjmujemy żadnych TW SB". Dzięki swojej znajomości z Piotrem Niemczykiem Wojciech Świdnicki oszukał system. I przez ponad 20 kolejnych lat nikt nie znał historii o TW "Mikołaju".
Największym specjalistą w tej sprawie jest @PiotrW1966 . Jeśli chcielibyście dowiedzieć się czegokolwiek więcej - spytajcie go. O Wojciechu Świdnickim ps. "Mikołaj" wie wszystko.
autor: John Bingham
źródło: https://x.com/MrJohnBingham/status/1832720682888667562