"Być może największą różnicą między PO a PiS jest polityka zagraniczna. PO jest partią przede wszystkim proeuropejską . Jeśli wygrają prezydenturę, polska polityka zagraniczna ulegnie wyraźnemu przesunięciu z Waszyngtonu do Brukseli" Byłoby to w interesie...". Jak myślicie?
"Byłoby to w interesie partnerów europejskich, takich jak Niemcy czy Francja, ale mogłoby też ułatwić dialog z Rosją. Obecnie Berlin czy Paryż prowadzą znacznie bardziej płynny bezpośredni dialog z Moskwą niż Warszawa".
"Polska. Kraj, który w latach 20. i 30. XX wieku prowadził dość agresywną politykę, atakując młodą Rosję Radziecką, okupując część jej miast nadbałtyckich lub utrzymując część Czechosłowacji po zajęciu jej przez hitlerowskie Niemcy".
"Potem kraj ten nie był już w stanie się obronić i w niecały miesiąc przestał istnieć. Polska przestała istnieć, dopóki Armia Czerwona i jej naczelny wódz Stalin nie umieścili jej z powrotem na mapie, ratując tym samym jej ludność przed zagładą".
Krótko mówiąc pułkownik rosyjskiego wywiadu wojskowego przekonywał zachodnich czytelników, że wygrana Platformy jest w interesie zarówno Zachodu, jak i Rosji.
Źródła:
Druga część opowieści o tym, co pułkownik GRU Paweł Rubcow mówił swoim czytelnikom o Polsce. Będzie o Andrzeju Dudzie, będzie też o "polskim imperializmie" i LGBTQ. Dla zachęty dorzucam niepublikowane wcześniej zdjęcia. Jedziemy:
"W polityce zagranicznej Duda i PiS stawiają przede wszystkim na Waszyngton, zaniedbując Unię Europejską, mimo że to państwo otrzymuje najwięcej środków europejskich i cieszy się największym poparciem społecznym dla UE. W ostatnich kampaniach nie wahali się atakować grup LGBT+".
"Do drugiej tury kampanii pozostały dwa tygodnie. Zmiany w Polsce są możliwe, ale nie będą łatwe i będą wymagały dużej mobilizacji przeciwników PiS. Jeśli straci prezydenturę, PiS pozostanie jedynie parlament, senat utracił już w zeszłym roku".
Teraz usiądźcie. "Polska dąży do poszerzenia swojej przestrzeni życiowej, której marzeniem jest kraj od morza do morza, od Bałtyku do Morza Czarnego, a to polega na odzyskaniu ziem dawnej unii Polski i Litwy, która istniała lata temu, a została rozdzielona pod koniec XVIII w.".
"Polska od zawsze chce odzyskać te ziemie, ziemie dzisiejszej Białorusi, część krajów bałtyckich i znaczną część Ukrainy, w stosunku do których imperialistyczne pragnienia Polski są nie mniejsze niż pragnienia Rosji. Więc nie sądzę, że chcą, żeby Białorusinom żyło się lepiej".
Źródło tekstu o polskim imperializmie: https://nuevarevolucion.es/entrevista-a-pablo-gonzalez-no-creo-que-exista-la-zona-de-influencia-rusa-existe-ya-un-espacio-de-tierra-quemada-y-lo-que-occidente-crea-alrededor-no-es-una-zona-de-prosperidad/ A na koniec będzie kilka zdjęć.
"Hiszpański dziennikarz".
autor: Zygfryd Czaban
źródło: https://x.com/MrJohnBingham/status/1825085247303626808